ESC

ESC Lyrics

Song ESC
Artist Ten Typ Mes
Album Trzeba Było Zostać Dresiarzem
Download Image LRC TXT
Popielniczki lecą mi z rąk
Co najmniej mętny mam wzrok
To jeden z tych dni w liturgii
Gdy mnie nie pokochasz ani mnie nie wkurwisz
Bo nagle wsiadam w ciuchcię
I już mnie nie ma, co chcecie mówcie
Pociągi sprawdzam na stronie
I _na peronie czekam z torbą
Mam skary, majtki i notes
Resztę dokupię _tam gdzie dojdę
Z czegoś trzeba potem lepić anegdoty, wierz mi
Zazdrością utrzymuję brwi w szpagacie
Są tacy, którzy jadą, po prostu jadą
Daleko mi do nich, czy Wy też to macie?
Podróż to to nie jest, raczej wyjście na padok
Raczej wiem, gdzie wysiądę, raczej kiedy wrócę
żaden tramp, w świetle lamp smsy młócę
Jakby wiedział, jakby przejrzał na wskroś
że trza mi kompana do szampana, wróć, do kilku piw
Ty opowiesz mi o żonie, ja o stadzie dziw
Ja nawinę, że mnie kusi love, ciebie zryw
Bo mam drugą już połowę, bez niej ledwiem żyw
Znamy te pułapki, strach że życie z nas zakpi
Mówisz keczup czy keczap, albo rugby czy ragbi?
[Ref.]
Gdy włada mną hate, hate, hate
To robię escape, escape
Gdy włada mną hate, hate, hate
To robię escape, escape
(spierda_la la l la la lam stąd)
Prawdziwy pasażer, anioł stróż, czy lustro
Nie wiem z kim właśnie piłem ,ale teraz jest pusto
I już widzę stację, Wrocław, to Krak czy Szczecin
Kompasu co? przemilcz, już hotel, już kąpiel
Potem bar, miejsca na stołku ni kuTAA!! nie odstąpię
Chorągiew to obrus, talerz mi tarczą, *krew?*
Jej nie zazna mój miecz, tylko smaruję nim chleb
I przemawiam do pijaczyn jak ja, albo lepszych
I już mi mówi obsługa panie weź się nie bzdycz
Nie nabzdyczaj chyba? dobra, nabdzyczaj się na zewnątrz
I dociera do mnie nagle, nagle, nagle WTEM! jedno
że po to te ucieczki w ogóle są
Bo z daleka tak pięknie wygląda dom
że po to te ucieczki w ogóle są
Bo z daleka tak pięknie wygląda dom
Popielniczki lec mi z r k
Co najmniej m tny mam wzrok
To jeden z tych dni w liturgii
Gdy mnie nie pokochasz ani mnie nie wkurwisz
Bo nagle wsiadam w ciuchci
I ju mnie nie ma, co chcecie mo wcie
Poci gi sprawdzam na stronie
I _na peronie czekam z torb
Mam skary, majtki i notes
Reszt dokupi _tam gdzie dojd
Z czego trzeba potem lepi anegdoty, wierz mi
Zazdro ci utrzymuj brwi w szpagacie
S tacy, kto rzy jad, po prostu jad
Daleko mi do nich, czy Wy te to macie?
Podro to to nie jest, raczej wyj cie na padok
Raczej wiem, gdzie wysi d, raczej kiedy wro c
aden tramp, w wietle lamp smsy mo c
Jakby wiedzia, jakby przejrza na wskro
e trza mi kompana do szampana, wro, do kilku piw
Ty opowiesz mi o onie, ja o stadzie dziw
Ja nawin, e mnie kusi love, ciebie zryw
Bo mam drug ju po ow, bez niej ledwiem yw
Znamy te pu apki, strach e ycie z nas zakpi
Mo wisz keczup czy keczap, albo rugby czy ragbi?
Ref.
Gdy w ada mn hate, hate, hate
To robi escape, escape
Gdy w ada mn hate, hate, hate
To robi escape, escape
spierda_la la l la la lam st d
Prawdziwy pasa er, anio stro, czy lustro
Nie wiem z kim w a nie pi em , ale teraz jest pusto
I ju widz stacj, Wroc aw, to Krak czy Szczecin
Kompasu co? przemilcz, ju hotel, ju k piel
Potem bar, miejsca na sto ku ni kuTAA!! nie odst pi
Chor giew to obrus, talerz mi tarcz, krew?
Jej nie zazna mo j miecz, tylko smaruj nim chleb
I przemawiam do pijaczyn jak ja, albo lepszych
I ju mi mo wi obs uga panie we si nie bzdycz
Nie nabzdyczaj chyba? dobra, nabdzyczaj si na zewn trz
I dociera do mnie nagle, nagle, nagle WTEM! jedno
e po to te ucieczki w ogo le s
Bo z daleka tak pi knie wygl da dom
e po to te ucieczki w ogo le s
Bo z daleka tak pi knie wygl da dom
Popielniczki lec mi z r k
Co najmniej m tny mam wzrok
To jeden z tych dni w liturgii
Gdy mnie nie pokochasz ani mnie nie wkurwisz
Bo nagle wsiadam w ciuchci
I ju mnie nie ma, co chcecie mó wcie
Poci gi sprawdzam na stronie
I _na peronie czekam z torb
Mam skary, majtki i notes
Reszt dokupi _tam gdzie dojd
Z czego trzeba potem lepi anegdoty, wierz mi
Zazdro ci utrzymuj brwi w szpagacie
S tacy, któ rzy jad, po prostu jad
Daleko mi do nich, czy Wy te to macie?
Podró to to nie jest, raczej wyj cie na padok
Raczej wiem, gdzie wysi d, raczej kiedy wró c
aden tramp, w wietle lamp smsy mó c
Jakby wiedzia, jakby przejrza na wskro
e trza mi kompana do szampana, wró, do kilku piw
Ty opowiesz mi o onie, ja o stadzie dziw
Ja nawin, e mnie kusi love, ciebie zryw
Bo mam drug ju po ow, bez niej ledwiem yw
Znamy te pu apki, strach e ycie z nas zakpi
Mó wisz keczup czy keczap, albo rugby czy ragbi?
Ref.
Gdy w ada mn hate, hate, hate
To robi escape, escape
Gdy w ada mn hate, hate, hate
To robi escape, escape
spierda_la la l la la lam st d
Prawdziwy pasa er, anio stró, czy lustro
Nie wiem z kim w a nie pi em , ale teraz jest pusto
I ju widz stacj, Wroc aw, to Krak czy Szczecin
Kompasu co? przemilcz, ju hotel, ju k piel
Potem bar, miejsca na sto ku ni kuTAA!! nie odst pi
Chor giew to obrus, talerz mi tarcz, krew?
Jej nie zazna mó j miecz, tylko smaruj nim chleb
I przemawiam do pijaczyn jak ja, albo lepszych
I ju mi mó wi obs uga panie we si nie bzdycz
Nie nabzdyczaj chyba? dobra, nabdzyczaj si na zewn trz
I dociera do mnie nagle, nagle, nagle WTEM! jedno
e po to te ucieczki w ogó le s
Bo z daleka tak pi knie wygl da dom
e po to te ucieczki w ogó le s
Bo z daleka tak pi knie wygl da dom
ESC Lyrics
YouTube Results (More on YouTube)