Poranne Lzy

Song Poranne Lzy
Artist Anna Maria Jopek
Album Z Pamięci

Lyrics

Poranne łzy- serdeczne przyjaciółki me,
W kolejnej biedzie znów odwiedzić wpadły mnie.
Porannym łzom próbuję opowiedzieć
Jak to z nami jest, jak to jest.
Chcę czułych słów. Twój głos jest pełen zimnych nut.
Daremnie czekam na czułości choćby łut.
Dlaczego chłód, nagły chłód zmienił serce Twe?
I raz po raz wtórują mi poranne łzy. Kap kap.
Kto życie zna pociesza mnie, pociesza mnie, że nie ja jedna pytam tak.
I jeszcze cień, nadziei cień, że serce me doczeka się na swój świąteczny dzień.
Wśród czułych słów, słów pełnych najcieplejszych nut.
Ach, nie mnie jednej się przydażył taki cud,
że zniknął chłód, nagły chłód. Świąteczny nastał dzień.
Rozchmurzył się poranek zły i nie powrócą już...
Wśród czułych słów, słów pełnych najcieplejszych nut.
Ach, nie mnie jednej się przydażył taki cud,
Że znikął chłód, nagły chłód. Świąteczny nastał dzień.
Rozchmurzył się poranek zły i nie powrócą już poranne łzy.

Pinyin

Poranne zy serdeczne przyjació ki me,
W kolejnej biedzie znó w odwiedzi wpad y mnie.
Porannym zom pró buj opowiedzie
Jak to z nami jest, jak to jest.
Chc czu ych só w. Twó j g os jest pe en zimnych nut.
Daremnie czekam na czu o ci cho by ut.
Dlaczego chó d, nag y chó d zmieni serce Twe?
I raz po raz wtó ruj mi poranne zy. Kap kap.
Kto ycie zna pociesza mnie, pociesza mnie, e nie ja jedna pytam tak.
I jeszcze cie, nadziei cie, e serce me doczeka si na swó j wi teczny dzie.
W ró d czu ych só w, só w pe nych najcieplejszych nut.
Ach, nie mnie jednej si przyda y taki cud,
e znikn chó d, nag y chó d. wi teczny nasta dzie.
Rozchmurzy si poranek z y i nie powró c ju...
W ró d czu ych só w, só w pe nych najcieplejszych nut.
Ach, nie mnie jednej si przyda y taki cud,
e znik chó d, nag y chó d. wi teczny nasta dzie.
Rozchmurzy si poranek z y i nie powró c ju poranne zy.