Jestesmy Na Wczasach

Jestesmy Na Wczasach Lyrics

Song Jestesmy Na Wczasach
Artist YoungStar
Album Opole 50 Najwiekszych Przebojow
Download Image LRC TXT
[00:09.48] 【波兰语】Za oknami noc, w górach śniegu moc okrywa wszystko
[00:15.42] czort jedyny wie, co rzuciło mnie w to uzdrowisko.
[00:21.85] Na parkiecie szum, wczasowiczów tłum spleciony gęsto,
[00:29.22] siedzę tutaj sam, a przed sobą mam orkiestrę męską.
[00:34.65] Typ, co szarpie bas wie, że nadszedł czas, gdy w kimś na bańce
[00:40.74] czuła struna drgnie i rozpoczną się góralskie tańce.
[00:47.32] Jest górala wart taniec, gdy masz fart, gdy dziewczę kwili.
[00:53.99] Z basem typ to wie, więc uśmiecha się i już po chwili:
[01:02.01] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[01:04.67] od sympatycznego pana Waldka: "pucio-pucio"!
[01:08.97] Jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach,
[01:16.32] w "propieniach" słonecznych opalamy się.
[01:23.85] Orkiestra "przygryfa" "sykocznego" béguine'a,
[01:31.45] to nie twoja "fina, "sze" "podryfam cię"...
[01:39.46] Ta panna Krysia, panna Krysia
[01:44.00] królowała na turnusach nie od dzisiaj,
[01:48.39] a każdego roku właśnie o tej porze
[01:52.80] przyjeżdżała tu, do pensjonatu „Orzeł".
[01:57.17] Kuracjuszy rozmarzony wzrok
[02:01.76] śledził wciąż jej każdy gest i krok.
[02:05.94] Za oknami noc, w górach śniegu moc na drzewach wisi,
[02:11.75] czort jedyny wie, że basista też się kocha w Krysi...
[02:17.85] Wie jedyny czort, co kosztuje to, by wciąż od nowa
[02:23.99] brać kontrabas i tłumiąc pożar krwi tak anonsować:
[02:32.02] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[02:34.42] od sympatycznego oczywiście niewątpliwie pana Mietka: pucio-pucio!
[02:38.97] Jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach,
[02:46.58] w "propieniach" słonecznych opalamy się.
[02:54.90] A panna Krysia, panna Krysia
[02:59.00] z panem Mietkiem, co się tuż przed chwilą przysiadł
[03:03.75] przemierzała wzdłuż i wszerz parkietu przestrzeń,
[03:08.00] ale nigdy nie spojrzała ku orkiestrze,
[03:12.29] skąd basisty rozmarzony wzrok
[03:16.97] śledził wciąż jej każdy gest i krok.
[03:21.13] Za oknami noc, w górach śniegu moc okrywa wszystko,
[03:27.08] cały turnus śpi, a wśród innych śni i nasz basista,
[03:33.29] że dokoła szum, na parkiecie tłum, przy czołach czoła,
[03:39.17] a on rzuca bas i ma w oczach blask i głośno woła:
[03:45.75] „SPOKÓJ ORKIESTRA!!!
[03:47.88] Teraz... dla sympatycznej panny Krysi...
[03:50.14] z turnusu trzeciego... ode mnie...
[03:53.96] Panno Krysiu... kocham panią!... Wszystko..."
[04:01.82] Ha ha ha ha ha ha ha ha!!! Co to się działo, co się działo!
[04:07.40] Uzdrowiska pół ze śmiechu sie skręcało
[04:11.69] i skręciło by do końca biednych ludzi,
[04:16.27] gdyby wreszcie się basista nie obudził...
[04:24.74] Bo miewamy często głupie sny,
[04:30.67] ale potem się budzimy i:
[04:38.30] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[04:41.49] od sympatycznego , niewątpliwie, pana Waldka:
[04:43.92] "pucio-pucio"!
[04:47.81] Jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach...
[00:09.48] bo lan yu Za oknami noc, w go rach niegu moc okrywa wszystko
[00:15.42] czort jedyny wie, co rzuci o mnie w to uzdrowisko.
[00:21.85] Na parkiecie szum, wczasowiczo w t um spleciony g sto,
[00:29.22] siedz tutaj sam, a przed sob mam orkiestr m sk.
[00:34.65] Typ, co szarpie bas wie, e nadszed czas, gdy w kim na ba ce
[00:40.74] czu a struna drgnie i rozpoczn si go ralskie ta ce.
[00:47.32] Jest go rala wart taniec, gdy masz fart, gdy dziewcz kwili.
[00:53.99] Z basem typ to wie, wi c u miecha si i ju po chwili:
[01:02.01] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[01:04.67] od sympatycznego pana Waldka: " puciopucio"!
[01:08.97] Jeste my na wczasach w tych go ralskich lasach,
[01:16.32] w " propieniach" s onecznych opalamy si.
[01:23.85] Orkiestra " przygryfa" " sykocznego" be guine' a,
[01:31.45] to nie twoja " fina, " sze" " podryfam ci"...
[01:39.46] Ta panna Krysia, panna Krysia
[01:44.00] kro lowa a na turnusach nie od dzisiaj,
[01:48.39] a ka dego roku w a nie o tej porze
[01:52.80] przyje d a a tu, do pensjonatu Orze".
[01:57.17] Kuracjuszy rozmarzony wzrok
[02:01.76] ledzi wci jej ka dy gest i krok.
[02:05.94] Za oknami noc, w go rach niegu moc na drzewach wisi,
[02:11.75] czort jedyny wie, e basista te si kocha w Krysi...
[02:17.85] Wie jedyny czort, co kosztuje to, by wci od nowa
[02:23.99] bra kontrabas i t umi c po ar krwi tak anonsowa:
[02:32.02] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[02:34.42] od sympatycznego oczywi cie niew tpliwie pana Mietka: puciopucio!
[02:38.97] Jeste my na wczasach w tych go ralskich lasach,
[02:46.58] w " propieniach" s onecznych opalamy si.
[02:54.90] A panna Krysia, panna Krysia
[02:59.00] z panem Mietkiem, co si tu przed chwil przysiad
[03:03.75] przemierza a wzd u i wszerz parkietu przestrze,
[03:08.00] ale nigdy nie spojrza a ku orkiestrze,
[03:12.29] sk d basisty rozmarzony wzrok
[03:16.97] ledzi wci jej ka dy gest i krok.
[03:21.13] Za oknami noc, w go rach niegu moc okrywa wszystko,
[03:27.08] ca y turnus pi, a w ro d innych ni i nasz basista,
[03:33.29] e doko a szum, na parkiecie t um, przy czo ach czo a,
[03:39.17] a on rzuca bas i ma w oczach blask i g o no wo a:
[03:45.75] SPOKÓ J ORKIESTRA!!!
[03:47.88] Teraz... dla sympatycznej panny Krysi...
[03:50.14] z turnusu trzeciego... ode mnie...
[03:53.96] Panno Krysiu... kocham pani!... Wszystko..."
[04:01.82] Ha ha ha ha ha ha ha ha!!! Co to si dzia o, co si dzia o!
[04:07.40] Uzdrowiska po ze miechu sie skr ca o
[04:11.69] i skr ci o by do ko ca biednych ludzi,
[04:16.27] gdyby wreszcie si basista nie obudzi...
[04:24.74] Bo miewamy cz sto g upie sny,
[04:30.67] ale potem si budzimy i:
[04:38.30] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[04:41.49] od sympatycznego , niew tpliwie, pana Waldka:
[04:43.92] " puciopucio"!
[04:47.81] Jeste my na wczasach w tych go ralskich lasach...
[00:09.48] bō lán yǔ Za oknami noc, w gó rach niegu moc okrywa wszystko
[00:15.42] czort jedyny wie, co rzuci o mnie w to uzdrowisko.
[00:21.85] Na parkiecie szum, wczasowiczó w t um spleciony g sto,
[00:29.22] siedz tutaj sam, a przed sob mam orkiestr m sk.
[00:34.65] Typ, co szarpie bas wie, e nadszed czas, gdy w kim na ba ce
[00:40.74] czu a struna drgnie i rozpoczn si gó ralskie ta ce.
[00:47.32] Jest gó rala wart taniec, gdy masz fart, gdy dziewcz kwili.
[00:53.99] Z basem typ to wie, wi c u miecha si i ju po chwili:
[01:02.01] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[01:04.67] od sympatycznego pana Waldka: " puciopucio"!
[01:08.97] Jeste my na wczasach w tych gó ralskich lasach,
[01:16.32] w " propieniach" s onecznych opalamy si.
[01:23.85] Orkiestra " przygryfa" " sykocznego" bé guine' a,
[01:31.45] to nie twoja " fina, " sze" " podryfam ci"...
[01:39.46] Ta panna Krysia, panna Krysia
[01:44.00] kró lowa a na turnusach nie od dzisiaj,
[01:48.39] a ka dego roku w a nie o tej porze
[01:52.80] przyje d a a tu, do pensjonatu Orze".
[01:57.17] Kuracjuszy rozmarzony wzrok
[02:01.76] ledzi wci jej ka dy gest i krok.
[02:05.94] Za oknami noc, w gó rach niegu moc na drzewach wisi,
[02:11.75] czort jedyny wie, e basista te si kocha w Krysi...
[02:17.85] Wie jedyny czort, co kosztuje to, by wci od nowa
[02:23.99] bra kontrabas i t umi c po ar krwi tak anonsowa:
[02:32.02] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[02:34.42] od sympatycznego oczywi cie niew tpliwie pana Mietka: puciopucio!
[02:38.97] Jeste my na wczasach w tych gó ralskich lasach,
[02:46.58] w " propieniach" s onecznych opalamy si.
[02:54.90] A panna Krysia, panna Krysia
[02:59.00] z panem Mietkiem, co si tu przed chwil przysiad
[03:03.75] przemierza a wzd u i wszerz parkietu przestrze,
[03:08.00] ale nigdy nie spojrza a ku orkiestrze,
[03:12.29] sk d basisty rozmarzony wzrok
[03:16.97] ledzi wci jej ka dy gest i krok.
[03:21.13] Za oknami noc, w gó rach niegu moc okrywa wszystko,
[03:27.08] ca y turnus pi, a w ró d innych ni i nasz basista,
[03:33.29] e doko a szum, na parkiecie t um, przy czo ach czo a,
[03:39.17] a on rzuca bas i ma w oczach blask i g o no wo a:
[03:45.75] SPOKÓ J ORKIESTRA!!!
[03:47.88] Teraz... dla sympatycznej panny Krysi...
[03:50.14] z turnusu trzeciego... ode mnie...
[03:53.96] Panno Krysiu... kocham pani!... Wszystko..."
[04:01.82] Ha ha ha ha ha ha ha ha!!! Co to si dzia o, co si dzia o!
[04:07.40] Uzdrowiska pó ze miechu sie skr ca o
[04:11.69] i skr ci o by do ko ca biednych ludzi,
[04:16.27] gdyby wreszcie si basista nie obudzi...
[04:24.74] Bo miewamy cz sto g upie sny,
[04:30.67] ale potem si budzimy i:
[04:38.30] Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
[04:41.49] od sympatycznego , niew tpliwie, pana Waldka:
[04:43.92] " puciopucio"!
[04:47.81] Jeste my na wczasach w tych gó ralskich lasach...
Jestesmy Na Wczasach Lyrics
YouTube Results (More on YouTube)