作曲 : Wójcik | |
Otworzyłam okno i powitałam poranek. | |
Wyglądał jakby nie mógł się doczekać, kiedy wstanę. | |
Oby ten dzisiejszy dzień łaskawszy był dla mnie, | |
bo wczoraj nie umiałam poradzić sobie z pytaniem... | |
Co najlepsze dla nas byłoby? Sama nie wiem już. | |
Czy lepiej słodkim kłamstwem nakarmić Cię, | |
czy prawdą zadać ból? | |
Co najlepsze dla nas byłoby? Trudno stwierdzić dziś, | |
bo z jednym i z tym drugim ciężko później żyć. | |
Trudno żyć... | |
Spod przymkniętych powiek przyglądam się Tobie z czułością. | |
Tak wiele we mnie słów, których nie wypowiem choć krzyczą głośno... | |
Oby ten dzisiejszy dzień powiedział mi co dalej, | |
bo wczoraj nie umiałam poradzić sobie z pytaniem... | |
Co najlepsze dla nas byłoby? Sama nie wiem już. | |
Czy lepiej słodkim kłamstwem nakarmić Cię, | |
czy prawdą zadać ból? | |
Co najlepsze dla nas byłoby? Trudno stwierdzić dziś, | |
bo z jednym i z tym drugim ciężko później żyć. | |
Trudno żyć... |
zuo qu : Wo jcik | |
Otworzy am okno i powita am poranek. | |
Wygl da jakby nie mo g si doczeka, kiedy wstan. | |
Oby ten dzisiejszy dzie askawszy by dla mnie, | |
bo wczoraj nie umia am poradzi sobie z pytaniem... | |
Co najlepsze dla nas by oby? Sama nie wiem ju. | |
Czy lepiej s odkim k amstwem nakarmi Ci, | |
czy prawd zada bo l? | |
Co najlepsze dla nas by oby? Trudno stwierdzi dzi, | |
bo z jednym i z tym drugim ci ko po niej y. | |
Trudno y... | |
Spod przymkni tych powiek przygl dam si Tobie z czu o ci. | |
Tak wiele we mnie so w, kto rych nie wypowiem cho krzycz g o no... | |
Oby ten dzisiejszy dzie powiedzia mi co dalej, | |
bo wczoraj nie umia am poradzi sobie z pytaniem... | |
Co najlepsze dla nas by oby? Sama nie wiem ju. | |
Czy lepiej s odkim k amstwem nakarmi Ci, | |
czy prawd zada bo l? | |
Co najlepsze dla nas by oby? Trudno stwierdzi dzi, | |
bo z jednym i z tym drugim ci ko po niej y. | |
Trudno y... |
zuò qǔ : Wó jcik | |
Otworzy am okno i powita am poranek. | |
Wygl da jakby nie mó g si doczeka, kiedy wstan. | |
Oby ten dzisiejszy dzie askawszy by dla mnie, | |
bo wczoraj nie umia am poradzi sobie z pytaniem... | |
Co najlepsze dla nas by oby? Sama nie wiem ju. | |
Czy lepiej s odkim k amstwem nakarmi Ci, | |
czy prawd zada bó l? | |
Co najlepsze dla nas by oby? Trudno stwierdzi dzi, | |
bo z jednym i z tym drugim ci ko pó niej y. | |
Trudno y... | |
Spod przymkni tych powiek przygl dam si Tobie z czu o ci. | |
Tak wiele we mnie só w, któ rych nie wypowiem cho krzycz g o no... | |
Oby ten dzisiejszy dzie powiedzia mi co dalej, | |
bo wczoraj nie umia am poradzi sobie z pytaniem... | |
Co najlepsze dla nas by oby? Sama nie wiem ju. | |
Czy lepiej s odkim k amstwem nakarmi Ci, | |
czy prawd zada bó l? | |
Co najlepsze dla nas by oby? Trudno stwierdzi dzi, | |
bo z jednym i z tym drugim ci ko pó niej y. | |
Trudno y... |