Z tych dobrych chęci w piekle na dnie | |
Wybrukowałeś drogę którą nie chciałam iść | |
Już teraz wiem to dobrze wiem | |
Tak było jest i będzie między nami | |
Ty z miną dziecka patrzysz tak | |
Skruszony nie pierwszy raz | |
Nic nie czuje już gdy spokojnie obok mnie zasypiasz | |
Tak było jest i będzie między nami | |
Hipnotyzuje ten sam ton | |
Od lat ten sam wnikliwie mącąc każdą myśl | |
Choć co dzień słabsza przyjmuje to | |
Tak było jest i będzie między nami | |
Tą tkliwość z powiek spędza mi sen | |
A tylko w nim potrafię pokonać chłód | |
Najwyższy czas obudzić się | |
Tak było jest i będzie między nami |
Z tych dobrych ch ci w piekle na dnie | |
Wybrukowa e drog kto r nie chcia am i | |
Ju teraz wiem to dobrze wiem | |
Tak by o jest i b dzie mi dzy nami | |
Ty z min dziecka patrzysz tak | |
Skruszony nie pierwszy raz | |
Nic nie czuje ju gdy spokojnie obok mnie zasypiasz | |
Tak by o jest i b dzie mi dzy nami | |
Hipnotyzuje ten sam ton | |
Od lat ten sam wnikliwie m c c ka d my l | |
Cho co dzie s absza przyjmuje to | |
Tak by o jest i b dzie mi dzy nami | |
T tkliwo z powiek sp dza mi sen | |
A tylko w nim potrafi pokona cho d | |
Najwy szy czas obudzi si | |
Tak by o jest i b dzie mi dzy nami |
Z tych dobrych ch ci w piekle na dnie | |
Wybrukowa e drog któ r nie chcia am i | |
Ju teraz wiem to dobrze wiem | |
Tak by o jest i b dzie mi dzy nami | |
Ty z min dziecka patrzysz tak | |
Skruszony nie pierwszy raz | |
Nic nie czuje ju gdy spokojnie obok mnie zasypiasz | |
Tak by o jest i b dzie mi dzy nami | |
Hipnotyzuje ten sam ton | |
Od lat ten sam wnikliwie m c c ka d my l | |
Cho co dzie s absza przyjmuje to | |
Tak by o jest i b dzie mi dzy nami | |
T tkliwo z powiek sp dza mi sen | |
A tylko w nim potrafi pokona chó d | |
Najwy szy czas obudzi si | |
Tak by o jest i b dzie mi dzy nami |