[00:17.39]Ulice o szczycie, [00:21.00]a w samym środku ja, [00:23.98]sekundy gonią czas. [00:26.08]Wrzucam bieg, zamiera świat. [00:30.28]Przez deszcz widzę [00:31.18]każdą zatrzymaną w ruchu twarz. [00:33.97]Wspomnień flesz razi mnie [00:38.08]i czuję jak krew [00:40.12]zaczyna we mnie biec. [00:42.04]Nim nastanie noc, [00:44.50]każdy wzrok i tak padnie na mnie, [00:47.81]nic już nie odstanie się. [00:50.33]Chciałbym móc patrzeć tak, jak wy. [00:57.94]Nie widzieć tego, co we mnie tkwi. [01:13.36]Syreny tną horyzontu brzeg. [01:18.36]Przyszedł na mnie czas, [01:20.07]obudzę się na raz. [01:22.16]Palcem grozi mi sam król. [01:26.10]Nie mogłem inaczej, [01:28.14]przez ciebie jestem tu. [01:30.08]W środku pękają struny chwil, [01:34.03]pulsuje rzeka [01:35.97]czerwienią moich win. [01:37.95]Gonię sam siebie [01:41.12]i znów zamiera świat, [01:44.12]nie jestem tutaj sam. [01:46.53]Chciałbym móc patrzeć tak, jak wy. [01:53.96]Nie widzieć tego, co we mnie tkwi. [02:02.15]Chciałbym móc wyjść z tych za ciasnych ram. [02:10.38]Dzisiaj ze sobą stanąć twarzą w twarz. [02:58.26]Rozpiera mnie wstyd, rozpiera mnie strach. [03:05.76]Czernieją myśli w strumieniu praw. [03:14.12]Biegnę przez noc, nie dogonią mnie. [03:22.13]Te dni już nie powtórzą się.