[00:00.00]【波兰语】Pa pa pa pa ra pa pa pa pa ra. . . [00:17.10]Niby nic, a tak to się zaczęło, [00:20.36]niby nic, zwyczajne "pa pa pa". [00:23.88]Jest w orkiestrach dętych jakaś siła, [00:27.40]bo to było tak: [00:31.03]Babcia stała na balkonie, dołem dziadek defilował, [00:38.28]ledwie go ujrzała, nieomal zemdlała: [00:42.21]skrapiać trzeba było skronie. [00:45.38]Dziadek z miejsca zmylił nogę, [00:48.98]pojął: czas rozpocząć dzieło! [00:52.54]Stanął pod balkonem, [00:54.42]huknął jej puzonem, no i tak to się zaczęło [00:59.70]Pa pa pa pa ra pa pa pa pa ra. . . [01:14.54]Niby nic, a tak to się zaczęło, [01:17.79]niby nic, zwyczajne "pa pa pa". [01:21.34]Jest w orkiestrach dętych jakaś siła, [01:24.96]bo znów było tak: [01:28.60]Mama stała na balkonie, dołem tatuś defilował, [01:35.83]ledwie go ujrzała, nieomal zemdlała: [01:39.41]skrapiać trzeba było skronie. [01:43.10]Papcio z miejsca zmylił nogę, [01:46.65]poczuł, jak go coś natchnęło. [01:50.27]Stanął pod balkonem, [01:52.08]huknął jej puzonem i tak podjął dziadka dzieło. [01:57.45]Pa pa pa pa ra pa pa pa pa ra. . . [02:12.25]Niby nic, a tak to się zaczęło, [02:15.56]niby nic, zwyczajne "pa pa pa". [02:19.20]Jest w orkiestrach dętych jakaś siła, [02:22.79]lecz ich dzisiaj brak! [02:26.41]Próżno bowiem na balkonie, [02:30.46]czekam by ktoś defilował, [02:33.66]żebym go ujrzała, [02:35.51]nieomal zemdlała, by mi nacierano skronie... [02:40.89]Żeby z miejsca zmylił nogę, [02:44.46]tak jak tamtym się zdarzyło, [02:47.99]stanął pod balkonem, [02:49.82]huknął mi puzonem, by mi także się spełniło. [02:55.21]Stanął pod balkonem, [02:57.05]huknął mi puzonem, by mi także się spełniło. [03:02.37]Pa pa pa pa ra pa pa pa pa ra. . .