[ti:Milosc Od Pierwszego Wejrzenia (Love At First Sight)] [00:33.65]Oboje są przekonani [00:36.38]Że połączyło ich uczucie nagłe [00:43.31]Piękna jest taka pewność [00:46.31]Ale niepewność piękniejsza [00:52.86]Sądzą, ze skoro nie znali się wcześniej nic miedzy nimi [00:55.89]Nigdy się nie działo [01:02.24]A co na to ulice schody korytarze, [01:07.43]na których mogli się od Dawna mijać [01:13.75]Chciałbym ich zapytać [01:16.27]Czy nie pamiętają [01:19.49]Może w drzwiach obrotowych [01:22.32]Kiedyś twarzą w twarz [01:25.33]Jakieś "przepraszam" w ścisku [01:28.02]Głos, pomyłka w słuchawce [01:31.72]Ale znam ich odpowiedź [01:36.69]Nie, nie pamiętają [01:41.01]Każdy przecież początek, to tylko ciąg dalszy [02:03.43]Od dłuższego już czasu [02:05.91]Bawił się nimi przypadek [02:08.28]Jeszcze nie całkiem gotów [02:10.58]Zamienic się dla nich w los [02:14.88]Zbliżał ich i oddalał [02:17.06]Zabiegał im drogę [02:19.70]I tłumiąc chichot odskakiwał w bok [02:26.02]Były znaki sygnały [02:28.83]Cóż z tego, że nieczytelne [02:31.54]Może 3 lata temu, albo w zeszły wtorek [02:36.44]Pewien listek przyfrunął z ramienia na ramie [02:41.65]Było coś zgubionego [02:44.08]Coś podniesionego [02:46.46]Kto wie, czy już nie piłka w zaroślach dzieciństwa [02:53.17]Każdy przecież początek, to tylko ciąg dalszy [02:59.21]A księga zdarzeń zawsze otwarta [03:13.71]Były klamki i dzwonki, na których zawczasu dotyk kładł [03:23.94]Się na dotyk [03:25.29]Walizki obok siebie w przechowalni [03:30.34]Był może pewnej nocy jednakowy sen [03:35.96]Natychmiast po zbudzeniu zamazany [03:42.18]Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy [03:48.88]A księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie [03:54.26]Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy [04:00.48]A księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie [04:05.80]Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy [04:10.43]A księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie [04:15.45]Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy [04:22.92]A księga zdarzeń zawsze otwarta [04:29.24]