Unoszę oczy niesmutne Tłumię niepewność rozsądku Z wiatrem wymieniam swój dotyk I tak codzień od początku Unoszę oczy niesmutne Z wiatrem wymieniam swój dotyk Spędzam czas bezsennie Nie niepewnie, nie niepewnie siebie Wszystko jest sceną do tańca Dla nas, dla nas, dla nas Spędzam czas bezsennie Nie niepewnie, nie niepewnie siebie Wszystko jest sceną do tańca Dla nas, dla nas, dla nas Spędzam czas bezsennie Nie niepewnie, nie niepewnie siebie Wszystko jest sceną do tańca Dla nas, dla nas, dla nas Kolejna noc i księżyc znów się powtórzył Na nowo oślepia, prowokuje i nie staje się nudny Wymieniam kilka spojrzeń nieskromnych tu Nie korzystam już ze świata snów Spędzam czas bezsennie Nie niepewnie, nie niepewnie siebie Wszystko jest sceną do tańca Dla nas, dla nas, dla nas Spędzam czas bezsennie Nie niepewnie, nie niepewnie siebie Wszystko jest sceną do tańca Dla nas, dla nas, dla nas Spędzam czas bezsennie Nie niepewnie, nie niepewnie siebie Wszystko jest sceną do tańca Dla nas, dla nas, dla nas Spędzam czas bezsennie Nie niepewnie, nie niepewnie siebie Wszystko jest sceną do tańca Dla nas, dla nas, dla nas Spędzam czas bezsennie Nie niepewnie, nie niepewnie siebie Wszystko jest sceną do tańca Dla nas, dla nas, dla nas